Act 9 - Zamek...

Moderator

Zrobiła to po czym szybko sie wytarła. "To dopiero początek" - pomyślała.
-to sobie zbuduj taki sam tylko gdzi eindziej rozumiesz??

Administrator

nie mam kasy żeby se zbudować zamek Jezyk

wiec przygarnie se Twój ...ale możemy nim rządzić wspólnie ty i ja ...więc zastanów sie przemyśl to na spokojnie Wesoly

zamek jest tak ogromny że możemy nim wspólnie rządzić spokojnie Wesoly

Moderator

-Ochhh wiec zaoszczędź!!- krzykneła ale potem pomyślała o tym ze dzięki temu można łatwiej zrealizować to co sobei wymysliła- Albo dobra. Tood czego zaczynamy?

Administrator

hmm...usiądź obok mnie na tronie i powiedz czego oczekujesz od naszej współpracy,
a zacząć możemy od wydania balu Wesoly

gdzie możesz wybrać se nowe ofiary
i co ty na to

Moderator

-Dobra super- posadzila go na tronie potem sama usiadła mu na kolanach zeby zachowac całkowite pozory- Nie bedzi eżadnej imprezy chce tylko twojej krwi.

Administrator

-skoro sobie tego życzysz Kochanie to tak będzie z której części mojego ciał chcesz sie napić ...obił ja delikatnie i przyciągnął do siebie
- a tak przy okazji powiesz mi jakie masz plany względem zamku i mnie

Moderator

- Mam takie plany że sie z toba ozenie, może byc?- to była pierwsza aczkolwiek szokująca mysl.- MOZE BYĆ?

Administrator

oczywiście ze może być kochanie ciesze sie ze chcesz tego Wesoly

to trzeba zorganizować nasz ślub z wielka pompą
chyba ze masz inny plan

Moderator

-Chce zeby to było DZISIAJ, TERAZ!- w końcu im szybciej go wykończy tym lepiej

Administrator

dobrze zorganizuje sie coś na szybko Wesoly

służba proszę do mnie i to natychmiast ....macie zorganizować coś na szybko
-a ty moje kochanie musisz kupić sobie suknie ślubna Wesoly

bo tak chyba nie pójdziesz do ołtarza

Moderator

Po tych wszystkich rózowych i przymilnych słowach zrobilo jej się niedobrze.
-Wiesz właściwie to chyba pojde tak.- im szybciej tym lepiej nawet jeśli ma po raz drugi wyjsc za maz w obszarpanej sukience- A CO NIE PODOBAM CI SIE W TEJ SUKIENCE?- i w myslaxch prosila zeby powiedzial "wygoladasz okropnie chyba pójde do domu"

Administrator

ależ nie kochanie Wesoly

wyglądasz w niej ślicznie ale kopiłem ci lepsza prosto z Paryża Wesoly

proszę idź ja ubierz i szybko wracaj tu do mnie

Moderator

Szybko poszła sie przebrać. Sukienka byla naprawde ładna tylko że RÓŻOWA. Tego juz bylo za wiele- przegryzła sobie reke i wyplamila sukienke swoja krwią podpijajac trochę po czym wyszła z ciasnego pomieszczenia i z niewinna minka powiedziała:
-poplamiła sie. Ja naprawde nei chciałam.

Administrator

spoko kochanie nic sie niestaro masz tu druga Białą Jezyk

tamta to był mały żarcik Jezyk

nie widzę ciebie w różowym kolorze Jezyk

przebierz sie i zaczynamy imprezkę Jezyk

Moderator

-To nei bylo smieszne!!! Wogóle!!- w ramach zemsty zrobiła z nia to samo tylko na oczach wszystkich- A to cie śmieszy?

Administrator

mnie to śmieszy nawet bardzo ...ale nie mam juz sukienki wiec nie będzie ślubu ...ide na przechadzkę do ogrodu bo widzę ze wcale ci nie zależy

Moderator

-Świetnie!! I nie bedzie! I wynocha z mojego DOMU! I juz nigdy więcej mnei nie dotykaj!

Administrator

ja nigdzie sie nie wynoszę Jezyk

moja droga Wesoly

pokonałem hakottoriego wiec zamek jest mój Jezyk

<usiadł na Tronie>

Moderator

Dobra wiec sobie tutaj mieszkaj, wkrecaj sobie filmy ze wszystkonalezy do ciebie i wogole. Tylko spisz na wycieraczce, KOLEŚ. Nei ma tutaj miesca i tyle

Administrator

spoko nie muszę spać z tobą Wesoly

przecież sypiali jest tu więcej Jezyk

więc zawsze mogę spać z jakoś inna Kobieta